Cmentarz ewangelicko-augsburski w Węgrowie

Stary cmentarzyk ewangelicki w Węgrowie jest reliktem z XVII-go wieku. Stojący na nim drewniany kościółek powstał w 1679 roku, według żywej do dziś tradycji, w jedną dobę (więcej na ten temat w artykule o protestantyźmie w Węgrowie). Dawniej usytuowany był w polu w protestanckiej dzielnicy Węgrowa. Dziś wchłonięty jest już przez miasto. Znajdują się tu najstarsze płyty nagrobne w rejonie węgrowskim. Przedstawiają dużą wartość historyczną, zabytkową i poznawczą. Są to nagrobki szkockich rodów Campbellów i Hueysów z lat 1692, 1698 i 1700. Wykonane są z szarego piaskowca, bez żadnych elementów dekoracyjnych poza Archebaldem Campbelem. W centralnym punkcie nagrobka widnieje herb.

Herb ten jest identyczny z używanym do dziś przez naczelnika klanu szkockiego, księcia Argyll z zamku Inveraray. Na samym dole wyryta jest trupia czaszka z napisem po łacinie: CO MNIE SPOTKAŁO DZISIAJ TO TOBIE ZDARZY SIĘ JUTRO, oraz klepsydra - znak przemijającego czasu.

"Rodzina Campbell of Argyll to jeden z najznamienitszych rodów szkockich. Nabrał on szczególnego znaczenia w końcu XVII w., kiedy to wystąpił zbrojnie po stronie Anglików w walkach prowadzonych o restaurację katolickiej dynastii Stuartów, obalonej w 1688 r. Ich kariera została uwieńczona dziedzicznym tytułem książęcym utworzonym w 1701 r. przez króla Wilhelma III Orańskiego i nadanym Archibaldowi Campbellowi, głowie gałęzi rodu osiadłej na Argyll (ang. Duke of Argyll). Skąd szlachcic szkocki na Podlasiu? Otóż w I połowie XVII wieku w dobrach Radziwiłłów pojawili się Szkoci uchodzący z ojczyzny przed wojną religijną toczoną od 1638 r. pomiędzy królem Karolem I Stuartem i stronnictwami protestanckimi (tzw. Narodowym Konwenantem). Część uciekinierów schroniła się wówczas w Polsce pod opiekę księcia Bogusława Radziwiłła, który słynął w całej Europie jako protektor ewangelików. Stąd w Węgrowie zadomowiła się kolonia zamożnych (na co wskazuje piaskowiec - luksusowy na tamte czasy i miejsce materiał, z jakiego wykonano płytę nagrobną), spolonizowanych z czasem Szkotów". (Roman Postek- w artykule o nagrobkach szkockich) Herb klanu Campbel znajduje się stronie parafii ewangelicko-augsburskiej w Węgrowie)

Najstarsze nagrobki posiadają bardzo ciekawe epitafia. Zaczynają się przeważnie od liter: D.O.M - skrótu łacińskiej sentencji Deo Optimo Maximo (Bogu Najlepszemu Najwyższemu). Dalsza część napisu zwykle zaczyna się od słów "Tu lezy" czy też "Tu lezy w Bogu odpoczywający..." Interesującym zjawiskiem jest tu brak znaków diakrytycznych, np "lezy" zamiast leży, "grob" zamiast grób, "sie" zamiast się. Wynika stąd, że napisy były wykonywane przez prostych ludzi, nieumiejących stosować poprawnej pisowni. Dalej można zapoznać się z indeksem osób, których personalia udało mi się odczytać, oraz zobaczyć fotografie nagrobków na interaktywnym planie cmentarza. Wiele grobów jest dziś bardzo lub w ogóle nieczytelnych.

Anita Klemm

Informacje pochodzą z publikacji "Węgrów - dzieje miasta i okolic"

- powrót -